Wzrost sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym
Sprzedaż detaliczna w ujęciu rocznym wzrosła aż o 15,2%. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że dużą rolę odgrywa tutaj punkt odniesienia, czyli marzec 2020 roku. Jak wiadomo, wtedy sprzedaż drastycznie spadła, ze względu na wybuch pandemii COVID-19. W tym roku sprzedaż detaliczna zaskakuje więc bardzo pozytywnie! Dzisiejsze wyniki są znacznie powyżej oczekiwań rynku, więc wszyscy pracujący w handlu mają się z czego cieszyć. Warto również pamiętać, że w marcu wprowadzono kolejny lockdown, co również wpłynęło na wyniki. Gdyby nie to, z pewnością wyniki w handlu detalicznym były jeszcze lepsze.
Spadek sprzedaży farmaceutyków i paliw. Odzież rekordowo w górę!
Na przestrzeni roku odnotowano zwiększenie sprzedaży detalicznej niemal we wszystkich kategoriach. Jedynie farmaceutyki zaliczyły spadek (-2,6% r/r). To również ma spory związek z pandemią. Przed rokiem farmaceutyki były towarem pierwszej potrzeby, więc nic dziwnego, że teraz obserwuje się powolny powrót do tego, co było przed pierwszym lockdownem. Niewielki spadek zaliczyła także kategoria paliw (-0,6% r/r). W przypadku żywności sprzedaż jest dość stabilna (2,9%). Wzrost sprzedaży pozostałych produktów natomiast jest ostatnio naprawdę rekordowa. Imponujące wyniki osiąga np. prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach (28,2%). Najwięcej zyskuje jednak odzież, która przed rokiem odnotowała spore załamanie. Wzrost sięga 93%! Pogłębienie spadku sprzedaży w kwietniu 2020 r. tworzy przestrzeń do dalszych rekordów rocznych w kwietniu tego roku.
Kiedy spadek popytu?
Warto pamiętać, że w dłuższej perspektywie pojawią się różnego rodzaju czynniki, które wpłyną na spadek popytu. Szczególne znaczenie będzie miał tutaj wzrost cen, związany z rosnącymi kosztami produkcji w kraju i słabym złotym. Istnieje także możliwość, że lokalny rynek pracy może ulec znacznemu pogorszeniu, co będzie spowodowane zakończeniem wsparcia płynącego z tarcz rządowych.
Polacy coraz chętniej kupują przez Internet
Istotną kwestią jest fakt, że ograniczenie handlu stacjonarnego skłania klientów do korzystania z e-commerce. Wszelkie dobra pierwszej potrzeby Polacy nabywają w sklepach fizycznych, natomiast odzież, meble, rtv/agd, czy książki raczej drogą online. Wciąż nie jest to dominujący sposób handlu, jednak lockdowny utrwalają ten kanał zakupów wśród konsumentów.