GIS alarmuje - wycofanie popularnych produktów
Powiedzmy: idziemy do Biedronki i robimy zakupy. Sądząc po etykietach, a nawet czytając drobny druk, gdzie zapisano skład produktu, przeciętny klient sklepu nigdy nie wie, czy nie wrzuca właśnie do koszyka szkodliwego produktu. GIS prowadzi natomiast zakrojone na szeroką skalę badania naukowe składu produktów spożywczych i jeśli odnajdzie w nich szkodzące naszemu zdrowiu składniki - wtedy takie produkty zostają wycofywane i nie mogą być dłużej sprzedawane. O jajkach wycofanych z Biedronki chyba każdy już wie, ale niewielu ma świadomość, że wycofane z Biedronki produkty to nie jedna czy dwie rzeczy, ale całe mnóstwo artykułów spożywczych, które dotąd mieliśmy w zwyczaju przynosić ze sklepu do naszych domów. Niekiedy zdarza się nawet, że wycofaniu ulegają bardzo popularne produkty. Urząd działa bowiem w trosce o zdrowie publiczne obywateli.
Nie może być inaczej, gdyż nikt nie wyobraża sobie sytuacji, że przeciętny klient po prostu truje się niezdrowym jedzeniem. Biedronka wycofuje swoje produkty tak jak Lidl czy Netto! na wniosek GIS. Szkodliwe produkty zostają uznane za nie nadające się do spożycia i zabronione jest ich rozpowszechnianie. Punktem krytycznym w całej sprawie pozostaje tu nasze zdrowie, a więc rzecz bezcenna. Jeżeli nawet lubiliśmy jadać pewne produkty, smakowały nam, mieliśmy o nich dobre zdanie, to pod wpływem badań GIS nad żywnością nie tylko powinniśmy zrezygnować z ich spożycia - te produkty nie będą już dłużej dostępne, zostaną wycofane. O jakie produkty dokładnie chodzi?
Gazetki promocyjne - aktualne oferty
Wycofane produkty z Lidla, Biedronki, Netto! Sprawdź czy nie masz ich przypadkiem u siebie
Ostatnie komunikaty i zarządzenia GIS są jasne i nie pozostawiają złudzeń. Najnowsza lista produktów wycofanych z Biedronki jest raczej obszerna. Znalazły się na niej niektóre jaja, lody i przyprawy. Stwierdzono w nich występowanie groźnych dla ludzkiego organizmu substancji chemicznych.
Konkrety są następujące. Supermarkety musiały zrezygnować ze sprzedawania niektórych rodzajów mięsa (w tym kurczaka), niektórych słodyczy, parówek, wielu napojów gazowanych, ale także pewnej ilości produktów nie zawierających glutenu oraz pieczywa. Doszło nawet do wykrycia groźnej bakterii Salmonelli w jajach kurzych. Sprawa dotyczy głównie Biedronki i wycofania z niej produktów, które bez obróbki termicznej zwyczajnie mogą przynieść uszczerbek na naszym zdrowiu. Decyzja GIS była podyktowana wynikami laboratoryjnymi i miała na celu uchronić nas przed zagrożeniem. Oczywiście większość z tych produktów codziennie stanowiła podstawowe zaopatrzenie naszych lodówek. W sprawach szczegółowych odsyłamy na strony rządowe. Jednak stała się pewna krzywda, która dotyczy nas wszystkich. Przecież bardzo często kupowaliśmy te produkty, ale nie mieliśmy wiedzy o ich szkodliwości. Być może zatem zawiodły podmioty odpowiedzialne za dopuszczanie obecnie wycofywanych produktów na rynek? W każdym razie na liście GIS znalazły się rzeczy, które nigdy nie powinny zostać dopuszczone do legalnej sprzedaży w publicznych sklepach spożywczych. Nikt jeszcze nie wycenił - bo jak to zrobić? - szkód zdrowotnych, które przyniosły produkty wycofywane z takich sklepów jak Biedronka, choć ta sieć sklepów nie jest jedyną siecią poddaną tym zabiegom.
Produkty wycofane przez GIS - mogą być groźne dla zdrowia!
Główny Inspektorat Sanitarny jest instytucją rządową, powołaną m.in. do sprawdzania artykułów spożywczych dopuszczonych do obrotu. Instytucja ma znacznie więcej zadań, lecz właśnie to, z punktu widzenia przeciętnego obywatela, jest zadaniem najważniejszym. W GIS zatrudnieni są eksperci od żywienia i znawcy ludzkiego zdrowia. To oni właśnie czuwają nad tym, aby kupowane przez nas produkty nie zawierały toksycznych lub innych niepożądanych substancji. W przypadku wycofania produktów z Biedronki konsument nie musiał nic robić, działanie (przepisane prawnie) należało do sieci sklepów, która została zobowiązana do podjęcia pewnych kroków. Decyzja GIS weszła w życie ze skutkiem natychmiastowym, więc niektórzy z Państwa mogli zauważyć z dnia na dzień wycofanie produktów z półek sklepowych Biedronki i innych supermarketów.
Na szczęście nie są znane przypadki groźnych zatruć wywołanych przez wycofane produkty. Nikt nie umarł z powodu spożycia jednego z wycofywanych przez Biedronkę artykułów spożywczych. GIS natomiast postąpił tak a nie inaczej, ponieważ w dłuższej perspektywie czasowej np. spożywanie pewnego rodzaju słodyczy czy parówek, mogłoby wywołać negatywne skutki zdrowotne. To dobrze, że ktoś czuwa nad naszym zdrowiem tam, gdzie przeciętny klient sklepu nie ma po prostu niezbędnych informacji.
Wycofane produkty z Lidla, Biedronki, Netto! Sprawdź czy masz to w kuchni
Uwaga: niektóre z wycofanych z Biedronki produktów wprawdzie nie są już dostępne, ale ich termin przydatności do spożycia może być długi, zatem istnieje ryzyko, że w naszej spiżarni nadal znajdują się wycofane produkty, których nie powinno tam być. Szczególnie dobrze sprawdźmy naszą zamrażarkę i zobaczmy, czy nie znajdziemy tam lodów - to lody stanowiły chyba najjaskrawszy przykład niezdrowego pożywienia. Jeżeli w Państwa zamrażarce znajdują się lody Snikers, Bounty, Twix, Milka lub te firmowane bezpośrednio przez Biedronkę, prosimy o jak najszybsze usunięcie ich z jadłospisu. Podobnie bądźmy czujni, gdy mrozimy szynki, boczki i golonki - te artykuły także zawierają niechciane substancje groźne dla naszego zdrowia. Głównym winowajcą jest tu tlenek etylenu, którego przyjmowanie przez dłuższy czas może uszkadzać tkanki. Jego nadmiar w organizmie może prowadzić nawet do poronienia, bezpłodności, zniszczenia systemu nerwowego i mięśniowego. Zatem to nie przelewki.
Badania GIS są prowadzone na bieżąco, jesteśmy informowani o nowych komunikatach urzędu, a sklepy spożywcze mają nakaz stosowania się do ich zaleceń. Dzięki temu obecnie mamy wysoki stopień pewności, że kupowane przez nas produkty są zdrowe i pożywne.