Jak sobie radzić z oparzeniami słonecznymi?

Oparzenia słoneczne to problem większości osób przebywających na urlopie lub z niego wracających. Zbyt długa ekspozycja na promienie może wyrządzić nam poważną krzywdę. Co zrobić kiedy taka sytuacja się wydarzy? Oto nasze porady!

Aloes – bohater w każdym domu

Jednym z najlepiej działających produktów łagodzących oparzenia jest aloes. Ma on także działanie kojące i chłodzące. Właśnie dlatego warto mieć w domu żel składający się w 99% z miąższu aloesowego lub roślinę, z której w każdej chwili można odciąć listek i uzyskać czysty, stuprocentowy miąższ.. Posmarowanie się nim przynosi prawdziwą ulgę, a także pomaga skórze się zregenerować. Aloes jest polecany również przy skaleczeniach, ponieważ wspiera zasklepianie się ran, więc nawet jeśli oparzenie jest duże, a skóra zaczyna pękać, możesz śmiało go użyć. Jeśli nie lubisz dość specyficznej konsystencji tego żelu, możesz użyć mgiełek z dużą zawartością soku aloesowego, które również mogą skutecznie pomóc.

Produkty apteczne – jakie wybrać?

Kolejną opcją są wszelkiego rodzaju produkty apteczne, typu maści czy balsamy. Takie produkty łagodzą i pomagają w zniwelowaniu poparzenia. Jednym z najbardziej znanych środków jest Panthenol, który ma działanie chłodzące i nawilżające. To prawdziwa ulga w przypadku momentów, w których skóra piecze nie tylko przy dotyku, ale przez cały czas. Należy spryskać całe ciało preparatem i poczekać aż się wchłonie. W przypadku mocnych poparzeń czynność należy powtórzyć. W aptece znajdziesz także specjalne plastry na oparzenia, które są wygodne, jeśli osoba z poparzeniami musi wyjść z domu.

Wypróbuj domowe sposoby

Warto korzystać także z babcinych sposobów, szczególnie jeśli nie masz pod ręką aloesu, a do apteki jest Ci nie po drodze. Najbardziej znany sposób to wysmarowanie poparzonych miejsc kefirem lub maślanką. Te produkty oczywiście chłodzą, a co za tym idzie łagodzą dyskomfort, ale także, ze względu na zawarte w nich kultury bakterii, pomagają skórze się zregenerować. Kolejnym sposobem prosto z domu babci jest nałożenie na oparzone miejsca surowych ziemniaków w plasterkach lub miodu. Oba te składniki mają działanie łagodzące, które uśmierza ból.

Profilaktyka jest najważniejsza!

Pamiętaj jednak, że najważniejsze jest zapobieganie. Zbyt częste eksponowanie skóry na słońce jest dla niej niebezpieczne, dlatego trzeba tego unikać. Koniecznością jest używanie kremów z wysokimi filtrami SPF50 lub SPF30 oraz w okresie, kiedy promienie dosięgają nas najmocniej, chronienia się przed ich działaniem pod parasolem czy w namiocie. Bardzo ważne jest także stałe nawadnianie, które pomaga skórze szybko się regenerować.

Kategorie

Ostatnie wpisy

    Aktualne wiadomości handlowe sieci